czwartek, 22 grudnia 2011

Szybki i prosty przepis aby Wasz dom zaczął pachnieć Świętami...


Lubię gotować. Dobrze sprawdzam  się w kuchni włoskiej, sródziemnomorskiej oraz polskiej, tej klasycznej. Niestety nie potrafię piec ciast, babeczek czy tortów. Znam natomiast przepis, który wyjdzie każdemu, nawet największej domowej niezdarze. Drodzy Panowie! Propozycja również dla Was ;)
Wszystkie poniższe skłądniki łączymy i wyrabiamy ciasto aż nie będzie się kleiło do rąk. Rozwałkowujemy ciasto na grubośc ok 0,5 cm i wykrawamy formy. Tym razem uzyłam samych gwiazdek. Blachę wykładamy papierem do pieczenia  i wkladamy do nagrzanego piekarnika (180stopni) na 8-10 minut. Gotowe!

Składniki:
1/2 kostki Kasi
500g. mąki
200g cukru pudru
200g miodu
20g przyprawy korzennej (1 opakowanie)
15g ciemnego kakao
1łyżeczka proszku do pieczenia
1 jajko

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Świąteczne inspiracje


Zupełnie nie czuję zbliżających się Świąt! Pomijając nawet ten śnieg, którego w sumie i tak nie lubię. Nie lubię zimy i przenikliwego zimna z nią związanego! Nie lubię czapek, szalików i zimowych butów... Na całe szczęście prognozy na najbliższy czas są korzystne więc jakoś dam radę. Muszę się Wam przyznać, że trochę bojkotujemy te Święta. Pochłonięci pracą związaną z organizacją imprezy sylwestrowej dla 100 osób, nie mamy czasu nawet na porządki a co dopiero pieczenie ciasteczek, mycie okien i ogólne szaleństwo zakupowo prezentowe... Choinka ( no dobra, całoroczny cyprysik) jest już przystrojony, świąteczne świece i stroiki na swoich miejscach. Wystarczy!
Dopiero chwilka pobytu na wsi sprawiła, że gdzieś tam poczuliśmy nutkę świątecznego zapachu. Świąteczne inspiracje stołu, dekoracje i zapach pomarańczy naszpikowanej świezymi goździkami...
Chyba najważniejsze w tym całym szaleństwie jest ta cała rodzinna atmosfera. Nie ważne gdzie, nie ważne co będziemy jeść, przecież cały rok jemy dobrze! Najważniejsze z kim! I tak jak co roku Święta spędzamy w małym rodzinnym gronie. Niby jak co roku... ale po raz pierwszy wokół stołu będzie biegał mały urwis o imieniu Maja. Kilka dni temu skończyła  15 miesiąc, w sumie na codzień je z nami wszystko. Co mogę podać takiemu maluszkowi podczas wigilijnej kolacji? 
Poniżej kilka świątecznych własnoręcznie przygotowanych dekoracji-inspiracji. 




Cieszcie się tą wyjątkową- rodzinną atmosferą i nie dajcie się zwariować !!
Do miłego!
Natka

czwartek, 8 grudnia 2011

Made in China



Szczerze mówiąc nie przepadam za kuchnią  dalekiego Wschodu, zraziłam się kilka razy i ciężko było mi do niej wrócić. Postanowiłam jednak zrobić przyjemność moim bliskim, którzy za nią bardzo przepadają i musze Wam powiedzieć, że chyba przekonam się w końcu do tej kuchni i specyficznych jej smaków.  Danie to jest bardzo delikatne aczkolwiek wyraziste w smaku. Zasługą  tego jest zapewne sos sojowy.

Składniki:
opakowanie makaronu - nudle
2 łyżki sosu sojowego
2 łyżki oleju (najlepiej sezamowego)
pierś z kurczaka
1 papryka
por (ok 5 cm)
przyprawa do dań Azjatyckich
świeży imbir
sól, pieprz
1 jajko
szczytpa kurkumy, curry, kolendry, cynamonu
szczypior lub świeża kolendra do dekoracji



Przygotowanie
Paprykę, por i kurczaka kroimy w cienkie paseczki i podsmażamy na rozgrzanej patelni lub woku. W tym czasie gotujemy makaron ( zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Jesli macie pod ręką zwykły makaron spagetti, też się sprawdzi! Kiedy mięso z warzywami podsmaży się, odgarniamy go na brzegi patelni, na środek wbijamy jedno jajko. Gdy zacznie się ścinać, wymieszać. Dodajemy ugotowany makaron i podsmażamy wszytsko ok 5min. Dodajemy sos sojowy i wszytskie przyprawy wedle uznania. Możemy dolać kilka kropel wody. Wszystko podajemy ze świeżym szczypiorkiem lub kolendrą. Danie to można modyfikować na wiele sposobów np. zamiast kurczaka polecam krewetki, zamiast pora - pędy bambusa itd itd.
Smacznego!
Natka.




środa, 7 grudnia 2011

Bursztynowym szlakiem...

Kocham Gdańsk, Stary Gdańsk ... ulicę Mariacką i jej niesamowity klimat. Idealne miejsce na romantyczny spacer we dwoje...  w naszym wypadku we troje ;)