środa, 18 maja 2011

Nowy członek rodziny!

Podobno zwierzę w domu to tylko korzyść dla dziecka. Przez obcowanie ze zwierzakiem, dzieci doznają innej jakości zabawy. Uczą się ważnych prawd i zasad postępowania z kimś kto wymaga opieki, uwagi, miłości i troski. Dziecko wychowywane ze zwierzętami jest po prostu wrażliwsze. Psychologowie wypowiadają sie bardzo optymistycznie na ten temat, nie bez przyczyny przecież zwierzęta wykorzystuje się w terapiach z ich udziałem. Napewno dużą rolę odgrywają tu rodzice, którzy pokazują i uczą dobrego podejścia do nowego domownika. Sprzyja to rozwojowi społecznemu i emocjonalnemu dzieci.
Dowiadują się, że mają swoje potrzeby, które należy zaspokoić. Pomaga to wyzbywać się egoizmu wśród dzieci. Sprzyjają też poczuciu obowiązkowości, wrażliwości, empatii. Bliskość zwierząt działa kojąco i relaksująco.
To wystarczyło abyśmy sami zaczęli się zastanawiać nad posiadaniem jakiegoś pupila. Oboje z mężem je lubimy, dlatego chcielibyśmy aby Maja od namłodszych lat wychowywała się wsród zwierząt. Myśleliśmy jednak o czymś mniej "pracochłonnym" i napewno o czymś co ma mniej niż cztery łapki ;) Jednak los chciał inaczej i pod nasz dom trafiła mała kotka. Przyznam się szczerze, że nigdy nie miałam kota, zupełnie nie wiem jak się z nim obchodzić. Jest taki mały i delikatny. Maja jest bardzo szczęśliwa, pełza po całym domu za kotkiem a gdy on chlipie mleczko, mała szaleje ze szczęścia. To naprawde uroczy widok. Chciałabym się Was poradzić, jak się z nim obchodzić, co najlepiej dać mu jeść, jak nauczyć robić do kuwety? Czy któraś z Was ma może małego kotka i niemowlaka w domu? Juro idziemy do weterynarza zaszczepić malucha, to bardzo ważne przy dziecku. Jest u nas tak krótko nie zdąrzyliśmy nadać mu imienia. Może macie ciekawe pomysły? Dodam tylko, że jest to kotka.


4 komentarze:

  1. Kotek jest śliczny :-) My nie mamy zwierząt, bo nie przeżyłyby z Nadią :-) Imiona to może z kolorem sierści związane ? Śnieżka ? :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ale słodka kicia!!!
    Niestety... ja mialam psa, rybki, swinke morska i krolika, wiec o kocie nie mam pojecia. Na pewno slodko Maja wyglada z kicią ;)))
    Ja planuje zakupić krolczka lub swinke, ale to moze za rok, bo Tomus by zameczyl zwierzaka. Juz mojemu psu dawal jesc niemal wszystko. Psina niestety nie zyje (ale nie przez tomusia).

    OdpowiedzUsuń
  3. imię... Hm... może Psotka?

    OdpowiedzUsuń
  4. Kotki nie powinny pić krowiego mleka, są dla nich specjalne, kocie, np. whiskas takie robi. Albo po prostu: można dawać im wodę. Mimo tego, że mam dwa koty, nie mam wskazówek, jak je zachęcić do kuwety, moje jakoś same wpadły na to, że to jest to miejsce;)a imię przyjdzie samo:) miły blog, śliczne zdjęcia. pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń