wtorek, 17 maja 2011

Toskańska zupa cebulowa

Przepis ten jest w mojej rodzinie od bardzo dawna. Postanowiłam dziś przypomnieć sobie ten smak... słodka cebula, ciągnący się ser i chrupiące grzanki... Postanowiłam też zaskoczyć męża, ktory mówił że nigdy nie jadł tej zupy. Było to chyba miłe zaskoczenie ;)

Składniki
1 litr bulionu mięsnego
włoszczyzna
5 średnich cebul
2 łyżki oliwy
2-3 kromki czerstwego pieczywa lub gotowy groszek ptysiowy
5 łyżek startego sera ( użyłam Królewskiego)
sól, pieprz
2 ziarenka ziela angielskiego
2 listki laurowe

Przygotowanie:
Do garnka wlewamy bulion, dodajemy ziele angielskie i liście laurowe. Następnie dodajemy włoszczyznę. Nie musimy nazwet zbytnio jej kroić, po ugotowaniu nie bedzie już nam potrzebna. Na patelni wlewamy oliwę, dodajemy cebulkę. Czekamy aż lekko się zeszkli. Zdjemujemy z ognia.



Gotujemy wywar aż wszystkie warzywa zmiękną. W tym czasie możemy zetrzeć ser ( najlepiej na grubych oczkach) oraz zrobić grzanki. Pokroić w kostkę pieczywo i na 2-3 min do ciepłego piekarnka.
Kiedy warzywa są już miękkie, wyjmujemy je wszystkie i dodajemy zeszkloną cebulkę. Gotujemy jeszcze ok 5-7 minut. Zdejmujemy z ognia i czekamy aż przestygnie wtedy wszytsko miksujemy blenderem na jednolity krem. Doprawiamy do smaku solą i pieprzem, ewentualnie możemy dodać łyżkę jogurtu naturalnego.
Do miseczek, na dno wsypujemy starty ser, zalewamy bardzo ciepłą zupą, tak aby ser się rozpuścił. Podajemy z grzankami.


6 komentarzy:

  1. Jestem:)) Zupa zapowiada się interesująco. Ja tez takiej nie jadłam. Ale może pora to nadrobić. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie dam się zmylić i choć mamą jeszcze nie jestem, to chętnie będę tu zaglądać, po apetyczne fotki i przepisy :)) super przepis na zupę!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta zupka jest naprawdę fantastyczna!
    Robię bardzo podobną, tyle że zamiast sera do środka, daję grzaneczki z roztopionym plasterkiem :)
    Nigdy nie mam jej dosyć!

    pozdrawiam ciepło!
    =)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam zupę cebulową, robię podobną, z tym, ze podczas smażenia cebulki dodaję odrobinę wina białego i zapiekam w piekarniku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten ciągnący się ser działa mi na wyobraźnię i kubki smakowe :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo lubię zupę cebulową, ale zamawiam ją często w restauracji, w domu jakoś nie chciało mi się jej nigdy robić.

    OdpowiedzUsuń