Tradycją w moim rodzinnym domu było, że kiedy zbliżał się weekend mama zawsze rozpieszczała nas i piekła jakieś słodkości. Tą samą (jakże fajną!) tradycję chciałabym przenieść do swojego domu... Jak miło usiąść w sobotnie popołudnie z mężem, napić się ciepłej herbaty i zjeść kawałek pysznego ciasta!? Tym razem proponuję Wam ciasto gruszkowe. To wilgotne ciasto sporządza się z najlepszego gatunku gruszek z dodatkiem cynamonu.
Składniki:
4 gruszki obrane ze skórki i bez gniazdek nasiennych
margaryna do natłuszczenia formy
2 łyżki wody
200g mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
100g brązowego cukru
4 łyżki mleka
2 łyżki miodu i dodatkowo do pokropienia ciasta
2 łyżeczki cynamonu
2 białka
Przygotowanie:
1. Dno tortownicy (średnica 20cm.) natłuścić, brzegi wyłożyć papierem do pieczenia lub posypać całość bułką tartą.
2. Jedną gruszkę zmiksować z 2 łyżkami wody na puree i przełożyć do miski
3. Mąkę z proszkiem do pieczenia wsypać do miski, dodać mus gruszkowy , cukier, mleko, miód oraz cynamon i wszystko dokładnie wymieszać.
4. Dwie kolejne gruszki pokroić w kostkę i dodać do ciasta. Ostatnią gruszkę odłożyć na bok.
5. Białko ubić na sztywną pianę i wymieszać delikatnie z ciastem.
6. Ostatnią gruszkę pokroić wzdłuż na plasterki i ułożyć na dnie tortownicy
7. Ciasto przełożyć do formy i piec w nagrzanym piekarniku (150 stopni) przez 75-90 min.
Po godzinie proponuję sprawidzić czy ciasto jest upieczone.
W tym celu polecam nakłuć drewnianym patyczkiem. Po wyjęciu patyczek powinien być suchy.
8. Wyjąć z piekarnika i 10 min ostudzić. Po tym czasie wyłożyć na kratę kuchenną i pokropić miodem lub syropem klonowym i zostawić do ostygnięcia.
5. Białko ubić na sztywną pianę i wymieszać delikatnie z ciastem.
6. Ostatnią gruszkę pokroić wzdłuż na plasterki i ułożyć na dnie tortownicy
7. Ciasto przełożyć do formy i piec w nagrzanym piekarniku (150 stopni) przez 75-90 min.
Po godzinie proponuję sprawidzić czy ciasto jest upieczone.
W tym celu polecam nakłuć drewnianym patyczkiem. Po wyjęciu patyczek powinien być suchy.
8. Wyjąć z piekarnika i 10 min ostudzić. Po tym czasie wyłożyć na kratę kuchenną i pokropić miodem lub syropem klonowym i zostawić do ostygnięcia.
to musi byc pyszne, wygląda kusząco! pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńSylwia