Urzekła mnie jej jakże optymistyczna, już jesienna barwa. To była miłość od pierwszego wejrzenia. Przyznam się, że na moim stole pojawia się niezwykle rzadko. Bardzo rzadko. Ostatnio rok temu w postaci zapiekanki z kurczakiem i makaronem. Przepis równiez znajdziecie na blogu.
Dziś postanowiłam zatrzymać jej niesamowity kolor na trochę dłużej. Przyznam się Wam iż planuję w tym roku domowej roboty przetwory jako prezenty na Święta. W spiżarce gotowe stoją już dżemy truskawkowe, ogórkowe pikle, buraczki tarte, sok z czarnego bzu, suszone pomidory (ale o nich wkrótce...) Dziś do moich tegorocznych zbiorów dołączyła marynowana w occie - dynia.
Na cztery średniej wielkości słoiki potrzebujemy:
1kg dyni
1/2l wody
1/2 szklanki octu (10%)
kilka ziarenek pieprzu
kilka ziarenek goździków
kawałeczek kory cynamonu
30dag cukru
Przygotowanie:
Dynię myjemy, osuszamy, obieramy ze skórki i kroimy w kosteczkę ( ok 1-2cm).
Do garnka wlewamy wodę i resztę skladników na syrop, podgrzewamy. Dodajemy pokrojoną dynię. Gotujemy na wolnym ogniu aż lekko się zeszkli. Jednak powinna zostać jędrna, leciutko twardawa. Całośc zajmuje ok. 17min. W tym czasie przygotowujemy sobie słoiki. Myjemy i wyparzamy. Po tym czasie zlewamy syrop do drugiego garnka. Dynię (bez goździków, pieprzu i cynamonu) przekładamy do gorących, suchych słoików. Syrop doprowadzamy do wrzenia i zalewamy dynię ( tak aby była przykryta). Szybko zamykamy słoiki i iodstawiamy do góry dnem do wystygnięcia.
Zachęcam Was do dekorowania stoików. Wystarczy kawałek materiału i wstążeczki. Proponuję również opisać swoje przetwory, warto napisać na nim oczywiście zawartość ale i rok produkcji.
Jak widzicie na zdjęciach, kupiłam dynię w całości, została mi jeszcze druga połówka. Tak jak pisałam pojawia się u mnie rzadko, ciężko mi przekonać do niej mojego męża. Poratujcie dobrym i sprawdzonym pomysłem ;)
marynowaną pamiętam z dzieciństwa, ja uwielbiam pitę z dyni, jabłek i sera, a pomysł na prezenty przedni, we Francji sprzedawano nawet takie kosze z delikatesami regionalnymi i to mi się bardzo podobało ;)
OdpowiedzUsuńPita z dyni? Brzmi bardzo intrygująco, poproszę coś więcej ;)
OdpowiedzUsuń